Świątynia Apollina w BASSAI (VASI we współczesnej grece), oddalona o 14 km w głąb gór od Andritseny, jest najbardziej odludną i bodaj najwspanialej położoną świątynią w Grecji. Jakby tego było mało, jest to też — po ateńskim Tezejonie — najlepiej w całym kraju zachowany zabytek sztuki klasycznej; przez wiele lat uważano, że autorem świątyni był Iktinos, twórca Partenonu, ostatnio jednak teoria ta jakby wypadła z łask.
W tym miejscu, przynajmniej jak na razie, kończą się superlatywy. Niezależnie od tego, jak romantycznie świątynia wyglądała w przeszłości, obecnie przykrywa ją specjalny szary namiot wspierany równie potężnymi dźwigarami zakotwiczonymi . w betonie. W pobliżu w schludnych rzędach spoczywają fragmenty belkowania i fryzu. Nie ulega wątpliwości, że prace renowacyjne są absolutnie niezbędne—a sam namiot też jest swego rodzaju atrakcją — ale trudno nie przeżyć zawodu. Kto nie boi się rozczarowań, może dotrzeć do świątyni taksówką (ok. 1000 dr tam i z powrotem z jednogodzinnym oczekiwaniem na miejscu). Na piechotę idzie się drogą rozpoczynającą się za głównym kościołem w Andritsenie — trasa pnie się stromo pod górę i daje w kość, nie ma też co liczyć na życzliwego kierowcę, bo praktycznie nic tędy nie jeździ. Teren świątyni nie jest ogrodzony, za dnia pilnuje go stróż. Okolice są bardzo odludne i tym bardziej musiały wydawać się takie starożytnym.
Świątynię ku czci Apollina Epikuriosa („Pomocodawcy”) wznieśli Figalianie w podzięce za przetrwanie zarazy. Poza tym pełno tu niewiadomych: cała budowla usytuowana jest na nietypowej osi północ-południe, a z powodu lokalizacji w górach widać ją dopiero ze stosunkowo niewielkiej odległości. Zagadkowa jest też architektura: kolumny po stronie północnej są nie wiadomo dlaczego grubsze niż w innych częściach świątyni, zaś w celli znaleziono pojedynczą (pierwszą w Grecji) kolumnę w porządku korynckim, z której do dzisiaj przetrwała tylko podstawa. Posąg Apollina, prawdopodobnie wysoki na cztery metry i wykonany z brązu, znajdował się, co również niezwykłe, przed ową dziwną, samotną kolumną.