Jakieś piętnaście minut za Agios Nikolaos w różnych miejscach odchodzą w prawo od drogi trzy dobrze oznakowane, wykładane kamieniami ścieżki do maleńkiego klasztoru Roussanou (zwanego też Agias Varvaras); ostatnie podejście prowadzi przez wywołujący zawroty głowy mostek przerzucony z sąsiedniej skały. Również i ten klasztor został niedawno odrestaurowany i udostępniony do zwiedzania. Roussanou wyróżnia się chyba najbardziej niezwykłą lokalizacją jego ściany wyrastają na samej krawędzi imponującego skalnego ostrza. Wewnątrz w przedsionku do głównej kaplicy, czyli katholikonu znajdują się wyjątkowo ponure siedemnastowieczne freski poświęcone męczennikom; jedynym wytchnieniem od tych wszystkich ściętych głów i rozczłonkowanych, podziurawionych włóczniami ciał są lwy liżące stopy uwięzionego Daniela, widoczne w pobliżu okna.
Kawałek dalej za Roussanou droga rozgałęzia się i prowadzi w lewo do klasztorów Varlaam i Mega Meteoron. Do tego pierwszego można też dojść ścieżką odchodzącą na zakręcie zaraz za Agios Nikolaos.