Niewielu decyduje się na zwiedzanie wnętrza wyspy, chociaż jest parę ciekawych tras przez wioski na wzgórzach albo na górę Ipsarion z Potamii. Z Potos jedzie się autostopem lub autobusem do THEOLOGOS, czyli rzędu starych domów zbudowanych tu przez uchodźców z Konstantynopola. Theologos było stolicą wyspy za panowania tureckiego. Ostatni Turcy, tak jak w przypadku większości wysp opisanych w tym rozdziale, wyjechali dopiero po 1923 roku. Jest tutaj mały rynek z kilkoma kawiarniami w cieniu drzew, a także pokoje do wynajęcia.
Z Theologos żwirową drogą można dojść do Kiniry na wschodnim wybrzeżu albo zaryzykować wyprawę na północ, mniejszymi dróżkami przez resztki tego, co kiedyś było lasem. Najciekawsza trasa powrotna do Potos to ścieżka na zachód przez urozmaicone tereny aż do KASTRO, reduty naturalnie zabezpieczonej przed atakami piratów. Trzydzieści domów i kościół otaczają skalisty szczyt,#którego trzy zbocza to urwiska. Kompletnie opustoszała w zeszłym stuleciu, obecnie miejscowość ta jest zawsze zatłoczona latem. Prawdopodobnie znajdzie się jakiś nocleg — jest jedna tawerna z telefonem, ale bez prądu. Bez własnego transportu trzeba dojść lub dojechać autostopem 15 km polną drogą do Limenarii.
Z Kalivi na zachodnim wybrzeżu wyboista droga wiedzie do odległego o 4 km MIKRO ANO PRINOS, gdzie zaczyna się godzinna, oznakowana trasa do żeńskiego klasztoru Agiou Pandelimona. Stamtąd można udać się na zachód do SOTIR, dobrze zachowanej wioski, lub wybrać prostszą trasę (drogą wykładaną dłużycami) do MARIES w kierunku Kastro. Czasem można się wydostać z wnętrza wyspy zabierając się z ludźmi, którzy wracają ze swoich pasiek. Trzeba jednak zabierać jedzenie na cały dzień, gdyż często nie ma gdzie go kupić.